|
Forum Obserwatora III
Tu powinien być tekst o profilu forum. Ale go nie bedzie. Profil jest zbyt duzy :)
|
Czarowny Lud |
Autor |
Wiadomość |
Watcher
Hammer of Thor
Dołączył: 11 Lip 2005 Posty: 16822 Skąd: Chodzież
|
Wysłany: 2007-03-15, 14:26 Czarowny Lud
Baretki: |
|
|
Puszcza Antyjska, 14 VIII 841 roku EL
Prolog
To nie by? zwyk?y las. By? to las pradawny.
Niebo z trudem wywalcza?o sobie nad nimi miejsce, rywalizuj?c z pot??nymi, roz?o?ystymi koronami d?bów i buków, w?adców tego miejsca otoczonych ?wit? brzóz, leszczyn i krzewów tak rozmaitych, i? Carnis szybko zrezygnowa? z daremnych prób ich rozró?niania. Vandejczyk mia? wra?enie, ?e te drzewa na niego patrz?... i z niego drwi?. Panuj?cy tu pó?mrok sprzyja? grze wyobra?ni... to znaczy Carnis mia? nadziej?, i? to tylko gra.
Ingmar nie czu? si? du?o lepiej. Podczas ostatniego noclegu przysi?ga?, ?e s?yszy jakie? szepty. Nie przespali nawet godziny.
To na pewno najlepsza droga?
Tak zapewnili ich mieszka?cy Ribaldu. Gdy Carnis powiedzia? krasnoludom, ?e musi jak najszybciej dosta? si? do Vandei, ci pokr?cili zafrasowani g?owami. Najprostsza droga wiod?a przez ziemie Czarnych Torrów... wi?c nie by?a nbajprostsza, tym bardziej ?e od paru miesi?cy trwa?o w?ród tych saronitów niezwyk?e o?ywienie. Na po?udniu le?a?y ziemie goblinów. Maszerowanie na pó?noc mija?o si? z celem, zreszt? tam czai?a si? groza pa?stwa Anghar, ponurego imperium arcydemona Rhygara. Pozostawa? zachód.
Na zachodzie le?a?a Puszcza Antyjska. Jej mieszka?cy, Antowie byli w wi?kszo?ci wolni od saronickiej skazy i cz?sto sprzymierzali si? z Arcykrólestwem, wi?c droga by?a stosunkowo najbezpieczniejsza. Antowie byli ludem serdecznym i go?cinnym, cho? niebywale zapami?ta?ym w gniewie (wszystkie zreszt? te cechy bardzo si? ribaldczykom podoba?y). Rz?dzili tam kneziowie, przywódcy plemion na jakie Antowie byli podzieleni. Antowie zazwyczal umieli mówi? gardem, wi?c z porozumieniem si? nie b?dzie problemów.
Gdy Carnis zada? pytanie, gdzie i?? dalej po przej?ciu Puszczy, zapad?o k?opotliwe milczenie. Wreszcie Torundr wydusi? niech?tnie: "b?dziecie musieli przej?? przez Sylwani?, elfie królestwo... albo bezdro?ami na pó?noc od Sylwanii, gdzie ?yj? Danaan, lud magów. Sam nie wiem, którzy s? gorsi, cho? Saronowi ho?du nie sk?adaj?".
Ciekawa droga, sarkn?? w duchu Carnis i wdepn?? w nied?wiedzie odchody.
Mo?ecie co? deklarowa? je?li chcecie. Je?li nie, jutro rusz? z akcj?. |
_________________
Minas Kolmar | Dobywając Thanira | Słowa, słowa, słowa
Forget the promise of progress and understanding, for in the grim darkness of the far future there is only war. There is no peace amongst the stars, only an eternity of carnage and slaughter, and the laughter of thirsting gods. |
|
|
|
|
zaran
Następca tronu
Dołączył: 18 Lip 2006 Posty: 925
|
Wysłany: 2007-03-16, 00:49
|
|
|
Jak na razie deklaruj? wytarcie tego obsranego obuwia o traw? . Poza tym chyb nic . Jedynie pytanie - idziemy przez las jak?? drog? czy te? po prostu przedzieramy si? przez niego ? |
|
|
|
|
Watcher
Hammer of Thor
Dołączył: 11 Lip 2005 Posty: 16822 Skąd: Chodzież
|
Wysłany: 2007-03-16, 18:51
Baretki: |
|
|
Szli star?, le?n? przecink?, najwyra?niej ju? dawno nie odnawian? jednak, gdy? wsz?dzie ros?y krzewy, dwa razy za? musieli forsowa? pot??ne d?bowe wykroty. Carnis przeklina? dzie?, w którym pos?ucha? Torundra. Czarni Torrowie nie mogli by? gorsi.
Wreszcie wyszli jednak na polan?. Przez jej ?rodek p?yn??a niewielka rzeczka, w poprzek le?a?o kilkana?cie g?azów wystaj?cych ponad jej nurt. Niedaleko tego prymitywnego przej?cia rós? pot??ny d?b, w cieniu jego konarów sta? kamienny s?up na którym co? by?o wyrze?bione. |
_________________
Minas Kolmar | Dobywając Thanira | Słowa, słowa, słowa
Forget the promise of progress and understanding, for in the grim darkness of the far future there is only war. There is no peace amongst the stars, only an eternity of carnage and slaughter, and the laughter of thirsting gods. |
|
|
|
|
zaran
Następca tronu
Dołączył: 18 Lip 2006 Posty: 925
|
Wysłany: 2007-03-17, 12:19
|
|
|
Có? skoro droga i tak nas prowadzi w tym kierunku to mo?na przyj?e? si? tym rze?bieniom. Staram si? jednak zachowa? ostro?no?? - jak znam nasze szcz??cie zaraz oka?e si? ,?? naszymi stopami kalamy w?a?nie jaki? ?wi?ty przybytek miejscowych. Tak ,?e w miar? mo?liwo?ci niczego nie dotykam , nie depcz? jakich? ro?lin itd. Obejrze? nie zaszkodzi - a potem dalej w drog?. |
|
|
|
|
Zapał
Arcydemon
Dołączył: 12 Lip 2005 Posty: 5114 Skąd: się tu wziąłem?
|
Wysłany: 2007-03-17, 17:38
Baretki: |
|
|
-E tam, bez przesady Carnis. Przecie? nikogo tu nie ma! Jak chcesz, obejrzyjmy kamie? i ruszajmy w drog?. Nie wiem dlaczego, ale ten las budzi we mnie jaki? l?k... Brrr! Ju? wola?bym i?? krain? Torrów! Czarni, czy nie, przynajmniej ludzie! |
_________________
'I believe in my Chapter. My primarch, my Emperor… My brothers' |
|
|
|
|
Watcher
Hammer of Thor
Dołączył: 11 Lip 2005 Posty: 16822 Skąd: Chodzież
|
Wysłany: 2007-03-17, 22:36
Baretki: |
|
|
Przeszli przez rzek?. Jakim? cudem nie ze?lizgn?li si? po mokrych g?azach, Fortuna chyba sobie o nas przypomnia?a, pomy?la? z przek?sem Carnis.
S?up mia? jakie? 2 metry wysoko?ci i by? kwadratowy w przekroju. Na ka?dym jego boku by?a p?askorze?ba przedstawiaj?ca prymitywnego m??czyzn?. Du?a, nieco trójk?tna twarz patrzy?a dzi?ki temu w cztery strony ?wiata. Przez g?ow? pos?g przewieszony mia? wieniec ze zwi?d?ych, czerwonych kwiatów. Ziemia pod nim i pod d?bem by?a wydeptana, ale nowych ?ladów nie by?o wida?...
...prócz jednych. Bardzo ?wie?ych, id?cych wzd?ó? strumienia ku ?cianie puszczy. |
_________________
Minas Kolmar | Dobywając Thanira | Słowa, słowa, słowa
Forget the promise of progress and understanding, for in the grim darkness of the far future there is only war. There is no peace amongst the stars, only an eternity of carnage and slaughter, and the laughter of thirsting gods. |
|
|
|
|
Zapał
Arcydemon
Dołączył: 12 Lip 2005 Posty: 5114 Skąd: się tu wziąłem?
|
Wysłany: 2007-03-18, 10:39
Baretki: |
|
|
-?uuuhuhu! Wygl?da mi to na jakie? miejsce kultu albo co?
Pewnie to jaki? ?wi?te drzewo, a to to jaki? bóg...
I czego on tak patrzy? Mo?e szuka wyznawców! HAHA!
Na Hammedrega! Tyle tego ta?atajstwa si? namno?y?o ostatnio!
Ech! I co zrobisz? Nic nie zrobisz! W drog? Carnis, trzeba przyj?e? si? temu, kto zostawi? te ?lady. Pewnie to jaki? kap?an jego ma?! |
_________________
'I believe in my Chapter. My primarch, my Emperor… My brothers' |
|
|
|
|
zaran
Następca tronu
Dołączył: 18 Lip 2006 Posty: 925
|
Wysłany: 2007-03-19, 02:50
|
|
|
W sumie to nie wiem czemu przejmowa? si? tymi ?ladami (czy w ogóle pod??aj? w t? sam? stron? , w któr? i my idziemy ?). Mo?e jedynie zachowajmy ostro?no?? skoro wiemy ju? , ?e w okolicach nie jeste?my sami. ?ledzenie kogo? mo?e wzbudzi? niech?? ?ledzonego. A je?li czego? b?dzie od nas chcia? to sam nas znajdzie. Trzymajmy si? lepiej naszej i tak niezbyt wygodnej dró?ki. Ostatnio przysz?o mi ju? b??dzi? w lesie...nie chc? straci? orientacji tym razem. Chyba ,?e ?lady le?? na ?cie?ce , któr? zd??amy - wtedy mówi si? trudno. |
|
|
|
|
Zapał
Arcydemon
Dołączył: 12 Lip 2005 Posty: 5114 Skąd: się tu wziąłem?
|
Wysłany: 2007-03-19, 14:59
Baretki: |
|
|
No dobra, je?li nie musimy, nie idziemy za ?ladami. Chocia? korci mnie, ?eby zobaczy? kto to jest. Ale nie to nie. Id?my wi?c. |
_________________
'I believe in my Chapter. My primarch, my Emperor… My brothers' |
|
|
|
|
Watcher
Hammer of Thor
Dołączył: 11 Lip 2005 Posty: 16822 Skąd: Chodzież
|
Wysłany: 2007-03-20, 22:31
Baretki: |
|
|
Nie przeszli nawet 20 kroków, gdy Ingmar si? zatrzyma?.
- Spójrz - powiedzia?, pokazuj?c palcem ?cian? lasu przed nimi.
Znajdowa? si? tam koniec drogi, drogi dobrze utrzymanej w przeciwie?stwie do poprzedniej przecinki. |
_________________
Minas Kolmar | Dobywając Thanira | Słowa, słowa, słowa
Forget the promise of progress and understanding, for in the grim darkness of the far future there is only war. There is no peace amongst the stars, only an eternity of carnage and slaughter, and the laughter of thirsting gods. |
|
|
|
|
zaran
Następca tronu
Dołączył: 18 Lip 2006 Posty: 925
|
Wysłany: 2007-03-21, 13:39
|
|
|
No có?, wygl?da na to , ?e los pcha nas jednak na spotkanie w?asciciela tych ?ladów. Poddaje si? - skoro to jedyna droga , ruszajmy ni?. |
|
|
|
|
Zapał
Arcydemon
Dołączył: 12 Lip 2005 Posty: 5114 Skąd: się tu wziąłem?
|
Wysłany: 2007-03-21, 14:03
Baretki: |
|
|
-A widzisz! Idziemy dalej t? drog?.
Tylko wpatruj si? w las dooko?a, kiedy? s?ysza?em, ?e le?ni ludzie ?a?? po drzewach i s? ?wietnymi ?ucznikami.
Ale na Hammedrega! Czy to prawda? Trudno rzec. |
_________________
'I believe in my Chapter. My primarch, my Emperor… My brothers' |
|
|
|
|
Watcher
Hammer of Thor
Dołączył: 11 Lip 2005 Posty: 16822 Skąd: Chodzież
|
Wysłany: 2007-03-21, 16:06
Baretki: |
|
|
?le mnie zrozumieli?cie: ?lady id? na po?udnie, a droga na zachód, zgodnie z kierunkiem waszej w?drówki. |
_________________
Minas Kolmar | Dobywając Thanira | Słowa, słowa, słowa
Forget the promise of progress and understanding, for in the grim darkness of the far future there is only war. There is no peace amongst the stars, only an eternity of carnage and slaughter, and the laughter of thirsting gods. |
|
|
|
|
Zapał
Arcydemon
Dołączył: 12 Lip 2005 Posty: 5114 Skąd: się tu wziąłem?
|
Wysłany: 2007-03-21, 16:35
Baretki: |
|
|
Mo?e rzeczywi?cie troche ?le zrozumia?em.:) Idziemy dalej t? drog?. Czyli t? polepszaj?c? si?. ?lady olewamy. Dorze mówi?, Carnis? |
_________________
'I believe in my Chapter. My primarch, my Emperor… My brothers' |
|
|
|
|
zaran
Następca tronu
Dołączył: 18 Lip 2006 Posty: 925
|
Wysłany: 2007-03-21, 20:20
|
|
|
Heh faktycznie - ?le zrozumia?em Watcha - idziemy drog?, do diab?a z ?ladami. |
|
|
|
|
|
phpBB by
przemo
|