Forum Obserwatora III Strona Główna Forum Obserwatora III
Tu powinien być tekst o profilu forum. Ale go nie bedzie. Profil jest zbyt duzy :)

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Bogowie, groby i kosmici
Autor Wiadomość
szeregowiec ryan 
Diamentowy Sfinks



Dołączył: 12 Lip 2005
Posty: 2605
Skąd: Chodzie?
Wysłany: 2006-04-24, 18:43   

Watcher napisał/a:
Te? kosmici?

Ja nie mówie ze wszedzie ingeruja kosmici, nie mówie tez ze wogóle ingeruja, jednak po prostu nie wykluczam tej opcji


Watcher napisał/a:
Je?li budowniczowie zachowali odpowiednie proporcje, to piramida nie ma prawda run?? równie? przez nast?pne kilka tysi?cy lat (bo i czemu).

no i to jest w nich zupe?nie niezwyk?e!!! Moga stac tak d?ugo jak bedzie istniec ludzka cywilizacja i moze to w?asnie jest ich pierwotny cel...
_________________
Per me c'e solo l'INTER
  Klub: battleground
 
Watcher 
Hammer of Thor


Dołączył: 11 Lip 2005
Posty: 16825
Skąd: Chodzież
Wysłany: 2006-04-24, 19:32   
   Baretki: zalozyciel


szeregowiec ryan napisał/a:
Ja nie mówie ze wszedzie ingeruja kosmici, nie mówie tez ze wogóle ingeruja, jednak po prostu nie wykluczam tej opcji

A dlaczego nie wykluczasz opcji, ?e to wszystko jest dzie?em inteligentnych elektrycznych d?d?ownic-zabójców (do dzisiaj niektórzy "widuj?" je w Mongolii) :lol: Albo Anio?ów Jahwe? Przecie? wg Ksi?gi Rodzaju schodzi?y na Ziemi? i nawet krzy?owa?y si? z ziemiankami :lol: Równie prawdopodobne, co ci kosmici.

Cytat:
no i to jest w nich zupe?nie niezwyk?e!!! Moga stac tak d?ugo jak bedzie istniec ludzka cywilizacja i moze to w?asnie jest ich pierwotny cel...
Oczywi?cie, ?e taki jest ich cel. Tworzy? wieczne mieszkanie dla ducha (duchów w?a?ciwie) syna Amona.
_________________


Minas Kolmar | Dobywając Thanira | Słowa, słowa, słowa


Forget the promise of progress and understanding, for in the grim darkness of the far future there is only war. There is no peace amongst the stars, only an eternity of carnage and slaughter, and the laughter of thirsting gods.
  Klub: battleground
 
strzelba 
Arcyksiążę


Dołączył: 12 Lip 2005
Posty: 849
Skąd: Chodzie?
Wysłany: 2006-04-25, 00:13   

mi si? kosmici jednoznacznie ?le kojarz?, w podstawówce by?em zakochany najpierw w komiksach o przygodach Ais, a potem w samym Danikenie, ale kiedy zobaczy?em w ksi??ce Mostowicza i Górnego (polskich epigonów Danikena) maszyn? do robienia manny to wszystko run??o.

Potem czyta?em dowcipn? ksi??k? Wojciecha Michery z antropologii UW (notabene by? raz w Chodzie?y na spotkaniu autorskim), zdaje si?, ?e pod tytu?em "AntyDaniken" ale g?owy nie dam. Pozwoli?o mi to u?wiadomi? sobie jak z?o?one s? zagadnienia rozwoju cywilizacji, a kosmici to tylko wygodne deus ex machina, do rozwi?zywania problemów, na które komu? nie wystarcza czasu, cierpliwo?ci b?d? wiedzy.

Bodaj?e u Michery by? przyk?ad metody naukowej Ericha von D. Szwajcar utrzymywa?, ?e ?wi?tynia Salomona w Jerozolimie by?a kosmiczn? diagnostyczno-naprawcz? stacj? paliw, co mia? potwierdzi? opis Ezechiela, którego Daniken nazywa? "spostrzegawczym reporterem." Pomi?my fakt, ?e mistyczny opis Ezechiela ma si? nijak do opisu rzeczywistej ?wi?tyni.
W ka?dym razie Erich stwierdzi?, ?e pod ?wi?tyni? jest na 100% sie? rur i kabli. No i co si? sta?o po przekopaniu terenu przez archeologów? Oczywi?cie ?adnych kabli nikt nie znalaz?, a co na to mistrz? ano stwierdzi?, ?e ta ?wi?tynia Salomona w Jerozolimie to falsyfikat, a prawdziwa z kablami i rurami nie zosta?a jeszcze odkryta.

Daniken nie zauwa?a kilku podstawowych aksiomatów, na których si? opiera. Po pierwsze nie?wiadomie zak?ada, ?e przejawy kultury materialnej kosmitów wyprzedzj?cych nas o eony w rozwoju, do z?udzenia przypominaj? wytwory kultury Zachodu po?owy XX wieku. np aureole to szklane he?my kosmiczne, takie jakich u?ywali ameryka?scy kosmonauci, dlaczego to mia?oby by? tak podobne? Albo indyjska figurka z czym? w rodzaju krótkiej tr?by zako?czonej pude?kiem - Daniken zinterpretowa? to oczywi?cie jako aparat do oddychania dla kosmonauty (czy kosmici musieli nawet design nam narzuci? na wieki?) mo?na to z równym prawdopodobie?stwem wzi?? za miniaturowy odkurzacz, bo rura do z?udzenia go przypomina.

Daniken zdaje si? uwa?a? siebie za czasowego kosmopolit? i odcina si? od miejsca oraz momentu, które kszta?towa?y jego ?wiadomo??. Nie jest przypadkiem, ?e kiedy dorasta? bardzo popularna by?a SF kinowa i ksi??kowa. Lata 40, 50 i 60 na Zachodzie to by?a druga m?odo?? Marsa, ludzie polecieli w kosmos itd.

Poza tym, ?e si? znowu rozgada?em, to jeszcze warto doda? o powa?nej dziurze w teoriach Danikena (na ile je znam oczywi??ie). W wi?kszo?ci religii istnieje wszak dualizm powiedzmy piekielno-niebieski. S? bóstwa z nieba i bóstwa z podziemi, niekiedy pokrywa si? to z podzia?em dobro-z?o. Przeprowadzaj?c post?powanie analogiczne do bóstw, które przyby?y z nieba, trzea by przyj??, ?e we wn?trzu Ziemi istnieje inna cywilizacja, która nam wci?? szkodzi i odpowiada za trz?sienia ziemi, wybuchy wulkanów itp. Ró?ne religie tym zagadnieniom po?wi?caj? sporo uwagi, a Szwajcar wr?cz przeciwnie. Dlaczego? moim zdaniem pewnie czuje absurdalno?? sytuacji, a poza tym takie teorie w ko?cu ?atwiej zweryfikowa?.

Jeszcze jedna rzecz, Daniken opiera si? w swoich twierdzeniach na do?? m?odych przekazach religijnych, np faza kosmiczna bóstw (tzn ?e mieszkaj? w niebie) pojawi?a si? stosunkowo pó?no, kup? lat wcze?nej bóstwa wygodnie ?y?y sobie na szczytach gór, jak cho?by Olimp, czy Parnas. Podobnie by?o te? w Judaizmie, polecam w tym wzgl?dzie ksi??k? Witolda Tylocha "Judaizm"

Podsumowuj?c uwa?am kosmitów Danikena za wytwór s?abej edukacji antropologicznej przyprawionej fascynacj? dla wczesnej i ?redniej SF oraz przyj?ciem wzorników stylistycznych i funkcjonalnych cywilizacji euro-amieryka?ckiej XX wieku jako powszechnie panuj?cych we Wszechch?wiecie i obowi?zkowcyh dla hipotetycznych obcych cywilizacji, na jakim stopniu rozwoju by si? nie znajdowa?y.

Co za tym idzie, kosmici musieliby wygl?da? jak ludzie i mie? ludzk? morfologi?, ?eby tych rzeczy u?ywa?, a skoro na ziemi mamy takie zwró?nicowanie gatunków i tak? przepa?? mi?dzy obszarami odizolowanymi (Madagaskar) od reszty ?wiata, a t? reszta, to u licha, dlaczego nie przyj??, ?e kosmici oddzieleni od nas pró?ni? s? zupe?nie inni?

Ok, mo?e to troch? z boku tego tematu,
 
 
Watcher 
Hammer of Thor


Dołączył: 11 Lip 2005
Posty: 16825
Skąd: Chodzież
Wysłany: 2006-04-25, 07:26   
   Baretki: zalozyciel


strzelba napisał/a:
Przeprowadzaj?c post?powanie analogiczne do bóstw, które przyby?y z nieba, trzea by przyj??, ?e we wn?trzu Ziemi istnieje inna cywilizacja, która nam wci?? szkodzi i odpowiada za trz?sienia ziemi, wybuchy wulkanów itp. Ró?ne religie tym zagadnieniom po?wi?caj? sporo uwagi, a Szwajcar wr?cz przeciwnie. Dlaczego? moim zdaniem pewnie czuje absurdalno?? sytuacji, a poza tym takie teorie w ko?cu ?atwiej zweryfikowa?.

Och, wn?trza Ziemi nie spenetrowa? jeszcze ?aden Gagarin, istnienia Demonów nie zanegowa? ;)
_________________


Minas Kolmar | Dobywając Thanira | Słowa, słowa, słowa


Forget the promise of progress and understanding, for in the grim darkness of the far future there is only war. There is no peace amongst the stars, only an eternity of carnage and slaughter, and the laughter of thirsting gods.
  Klub: battleground
 
balbon 
Margrabia



Dołączyła: 09 Sty 2006
Posty: 316
Skąd: znienacka
Wysłany: 2006-04-26, 06:55   

Zawsze mnie ?mieszy?y historie o kosmitach.
Za du?o seriali typu Z Archiwum X.
Ja jednak wol? to szkie?ko i oko , jakie? wywody , nawet te najbardziej pokr?tne.
W tym miejscu pozwol? sobie na odrobine prywaty. Robie to w tym miejscu , ?eby znowu nie zalega? Tobie Strzelba na skrzynce. Jeszcze si? ch?opak zdenerwuje...
Przepraszam , Strzelba , ale gafe mi si? strzeli?o , chyba gaf? stulecia. Mysle o jednym , a pisz? o innym i to g?upoty.
Chodzi?o o te "herezje" w pierwotnym za?o?eniu. Tak czy siak , ksi??ka sie juz znalaz?a.

OK. Ale do rzeczy.
Piramidy i kosmici....
Nale?a?oby sobie zada? pytanie po kiego diab?a budowali te piramidy starozytni.
Zacz?? nale?y od tego ?ycia doczesnego ludzi , które by?o traktowane jako epizod wobec wiecznotrwa?o?ci ?ycia pozagrobowego. Sun?c dalej tym tropem , najwazniejsza by?a w dzia?alnosci budowlanej kamienna architektura grobowa. By?a tez i kultowa , ale to inna bajka.
Ujmujac rzecz bardzo prosto , genezy piramid nalezy szuka? w du?o wczesniejszych budowlach grobowych , mam na mysli mastaby.
Uczeni wysuwaja hipoteze , ze pierwsze egipskie budowle monumentalne , mog?y by? inspirowane architektur? Mezopotamii , z która Egipt utrzymywa? stosunki handlowe.
Potem z tych mastab powsta?a piramida schodkowa ( D?osera , chyba najs?ynniejsza tego typu). Dopiero potem , na drodze pewnych udoskonale? pojawi?y sie takie piramidy , jakie zachowa?y sie w miare dobrym stanie do naszych czasów.
Te trzy s?ynne piramidy s? uznawane za szczytowy punkt rozwoju architektury grobowej Starego Pa?stwa.
W tym miejscu si? usmiechn?. Piramidy nie zawsze by?y przemy?lane do ko?ca . Czasami zdarza?o si? bowiem , ?e nadwornemu architektowi cos si? ub?dzi?o , a w rzeczywisto?ci sta?o sie niemal?e niewykonalne. Plany ulega?y wtedy zmianie i to kilkakrotnie ( piramida Snofru , zwana z?amana piramid? . W trakcie budowy zacz??a p?ka? i trzeba by?o j? zmienia?.
Piramida Cheopsa te? by?a nieco nietypowa - trzy komory grobowe na ró?nych poziomach . Có? ,architekt si? nie móg? zdecydowa? , a faraona i tak tam nie pochowano).

Gdzie? ,kiedy?, kto? napisa? o nieco innej genezie piramid. Zwiazana by?a ona z mitologi? heliopolita?sk?.
Wg niej , ze wzgórza w Heliopolis wy?oni? sie bóg Atum , by twórczym aktem swej r?ki sp?odzi? pierwsz? par? bogów , a nast?pnie wszystko inne co ?yje. Nie przypomina Wam to czego??
Nale?y pami?ta? przy tej okazji , ze religia Starego Panstwa by?a zdominowana wp?ywami heliopolita?skimi , wi?c mo?e tu nalezy szuka? ?ród?a inspiracji dla ostatecznego kszta?tu piramid. A nie ?adni kosmici.

Przy??czam si? do rekomendacji Strzelby , jesli chodzi o ksia?k? Judaizm W. Tylocha .
Mam j? na sk?adzie. Czyta sie ja przyjemnie , bo napisana prostym i zrozumia?ym j?zykiem. Czytam j? chyba drugi lub trzeci raz.
Lepiej nie b?d? si? rozwodzi? na temat tre?ci tej ksi??ki , bo przed nosem zobacz? gro??cy palec Admina. To nie ta rubryka.

A tak nawiasem mówiac to ja polecam "Histori? Boga " Karen Armstrong .
Jest jeszcze "Historia diab?a" , ale tego moje oczy jeszcze nie widzia?y.
 
 
 
Watcher 
Hammer of Thor


Dołączył: 11 Lip 2005
Posty: 16825
Skąd: Chodzież
Wysłany: 2006-04-26, 09:24   
   Baretki: zalozyciel


balbon napisał/a:
Plany ulega?y wtedy zmianie i to kilkakrotnie ( piramida Snofru , zwana z?amana piramid? . W trakcie budowy zacz??a p?ka? i trzeba by?o j? zmienia?.

Co lepsze, plany zmienia?y si? tak szybko, ?e Snofru zbudowa? a? trzy piramidy :)


balbon napisał/a:
Wg niej , ze wzgórza w Heliopolis wy?oni? sie bóg Atum , by twórczym aktem swej r?ki sp?odzi? pierwsz? par? bogów

Twórczym aktem swej r?ki, dobre :lol: Pow?ci?gliwo?? i eufemizacja nade wszystko :)

Dok?adnie Balbon. Ju? mi si? nie chcia?o pisa?, ?e my przecie? mo?emy prze?ledzi? etapy "rozwojowe" piramid. TO nie tak, ?e in?ynierowie z Dwóch Krajów nagle zacz?li budowa? doskona?o?ci w stylu Wielkiej Piramidy, pocz?tki by?y skromniejsze... A i tak na tyle imponuj?ce, ?e Imhotep - budowniczy piramidy D?osera zaliczony zosta? pó?niej w poczet bogów...
_________________


Minas Kolmar | Dobywając Thanira | Słowa, słowa, słowa


Forget the promise of progress and understanding, for in the grim darkness of the far future there is only war. There is no peace amongst the stars, only an eternity of carnage and slaughter, and the laughter of thirsting gods.
  Klub: battleground
 
strzelba 
Arcyksiążę


Dołączył: 12 Lip 2005
Posty: 849
Skąd: Chodzie?
Wysłany: 2006-04-26, 13:23   

balbon napisał/a:
Wg niej , ze wzgórza w Heliopolis wy?oni? sie bóg Atum , by twórczym aktem swej r?ki sp?odzi? pierwsz? par? bogów


Ma?o tego, teraz nie pami?tam cytatu, ale jestem w posiadaniu mitologii egipskiej, gdzie jest przytoczona dok?adna inskrypcja, w której bóg chwyci? w d?o? przy??d swój, wspó??y? z w?asn? d?oni?, a do na koniec sam si? zapo?odni? po?ykaj?c to, co trzeba - zupe?nie bez ogródek naszych standardów obyczajowych, podobnie jak starsze opisy zabawy Zeusa z Kronosem i w konsekwencji wy?onienia si? Afrodyty z morskiej piany, albo pewne historie Dionizosa, np. ze starcem, któremu si? obieca? odda? za wskazanie drogi do podziemi i co z tego wynikn??o.
 
 
Watcher 
Hammer of Thor


Dołączył: 11 Lip 2005
Posty: 16825
Skąd: Chodzież
Wysłany: 2006-04-26, 16:55   
   Baretki: zalozyciel


Strzelba ju? nie jest taki pow?ci?gliwy jak balbon :)

Ale nie jest ?cis?y: Atum-Chepri-Re nie po?kn?? swego nasienia, on je wyplu?.

Ale to offtopic.
_________________


Minas Kolmar | Dobywając Thanira | Słowa, słowa, słowa


Forget the promise of progress and understanding, for in the grim darkness of the far future there is only war. There is no peace amongst the stars, only an eternity of carnage and slaughter, and the laughter of thirsting gods.
  Klub: battleground
 
strzelba 
Arcyksiążę


Dołączył: 12 Lip 2005
Posty: 849
Skąd: Chodzie?
Wysłany: 2006-04-26, 20:38   

Watcher napisał/a:
Ale nie jest ?cis?y: Atum-Chepri-Re nie po?kn?? swego nasienia, on je wyplu?.

zale?y od wersji, np tzw teksty piramid w paragrafie 1248 i 1652 maj? opis: "Atum jest tym, który stworzy? sam siebie uprawiaj?c samogwa?t w Junu. Umie?ci? cz?onek swój w swej d?oni, aby wywo?a? wytrysk i tak w?a?nie narodzi?y si? bli?ni?ta - to jest Szu i Tefnut" nie ma w ogóle wi?c nic o pluciu

z kolei tzw Papirus Bremmen-Rhind podaje, ?e "Ja jestem ten, który wspó??y? z w?asn? d?oni?, który porusza? r?k? swoj?, a? wpad?o nasienie moje do mych ust. Wyplu?em Szu i wyrzyga?em Tefnut."

podaj?, mam nadziej?, ?e nie za bardzo frywolnie, za Mitologi? Staro?ytnego Egiptu Jadwigi Lipi?skiej i Marka Marciniaka, któr? notabene kupi?em za 1z? na wyprzedarzy w bibliotece.
 
 
Watcher 
Hammer of Thor


Dołączył: 11 Lip 2005
Posty: 16825
Skąd: Chodzież
Wysłany: 2006-04-26, 20:49   
   Baretki: zalozyciel


A ja w ustroju s?usznie minionym wyda?em na to 140 z?. :)

W tych fragmentach nadal nie ma nic o po?ykaniu :)


BTW: ju? wszystko jest ontopic :)
_________________


Minas Kolmar | Dobywając Thanira | Słowa, słowa, słowa


Forget the promise of progress and understanding, for in the grim darkness of the far future there is only war. There is no peace amongst the stars, only an eternity of carnage and slaughter, and the laughter of thirsting gods.
  Klub: battleground
 
strzelba 
Arcyksiążę


Dołączył: 12 Lip 2005
Posty: 849
Skąd: Chodzie?
Wysłany: 2006-04-26, 21:13   

a w?a?nie, ?e jest, chocia? nie wprost, ale mi?dzy wierszami,
jest, ?e wzia? je do ust - fakt - nie pisz?, ?e po?kn?? - Szu wyplu? - a wi?c zap?odnienie nadal nie wychodzi poza jam? g?bow?, ale - Tefnut wyrzyga?, czyli wydali? z ?o??dka, w stron? odwrotn? ni? przebiega proces trawienia, a wi?c - do zap?odnienia musia?o doj?? w ?o??dku, czyli musia? po?kn??

cho? ju? o o szczegu?y nie chodzi, dla mnie i zapewne du?ej liczby osób z naszego otoczenia to, czy onanizujacy si? facet po?yka swoje nasienie, czy tylko bierze je do ust i potem wypluwa, nie sprawia wielkiej ró?nicy, próg nieobyczajno?ci zosta? ju? przekroczony,
to tak jak ze spadaniem z dachu, czy spadn? z Pa?acu Kultury i Nauki, czy z Empire State Building to ju? nie ma znaczenia, bo tak samo nie ?yj? w efekcie.

Intencj? mia?em tak?, ?e dzia?y si? w tych staro?ytnych dzie?ach niez?e numery je?li nasz? miar? je mierzy? i odczytywa? dos?ownie, tak bardzo antropomorficznie.
_________________
www.drugastrefa.net
Naukowo jest stwierdzone, ?e jak cz?owiek ma skleroz?, to dopiero wtedy sobie przypomina, jak to by?o w m?odo?ci.
 
 
Watcher 
Hammer of Thor


Dołączył: 11 Lip 2005
Posty: 16825
Skąd: Chodzież
Wysłany: 2006-04-26, 21:21   
   Baretki: zalozyciel


strzelba napisał/a:
ale - Tefnut wyrzyga?, czyli wydali? z ?o??dka,

Fakt.

Deniken mode = on
Te fragmenty dobitnie ?wiadcz? o ingerencji istot obdarzonych ogromn? wiedz?, pos?uguj?cych si? zap?adnianiem pozaustrojowym. Atum symbolizuje tu genetyka wyjmuj?cego próbki z nasieniem (prymitywni tubylcy zapewne uto?samili to nasienie z nim samym) i generuj?cego z nich nowe istoty.
Deniken mode = off
_________________


Minas Kolmar | Dobywając Thanira | Słowa, słowa, słowa


Forget the promise of progress and understanding, for in the grim darkness of the far future there is only war. There is no peace amongst the stars, only an eternity of carnage and slaughter, and the laughter of thirsting gods.
  Klub: battleground
 
strzelba 
Arcyksiążę


Dołączył: 12 Lip 2005
Posty: 849
Skąd: Chodzie?
Wysłany: 2006-04-26, 21:44   

albo robota skonstruowanego tak, ?eby tubylcy zrozumieli o co chodzi, który w podr?cznym labolatorium mieszcz?cym si? w chromowanym pojemniku w kszta?cie cz?onka trzyma embriony liofilizowane, po czym odkr?ca gwint, co egipcjanie bior? za samogwa?t, i z braku wody na pustynii dodaje p?ynu do embrionów z syntetycznej ?liny
cho? jeden wpada mu do trzewi niechc?cy
_________________
www.drugastrefa.net
Naukowo jest stwierdzone, ?e jak cz?owiek ma skleroz?, to dopiero wtedy sobie przypomina, jak to by?o w m?odo?ci.
 
 
jacoleko 
Wielki Ascendent



Dołączył: 12 Lip 2005
Posty: 7694
Skąd: Chodzież
Wysłany: 2006-04-26, 22:06   
   Baretki: zalozyciel


Powiem tylko, ?e niez?e teksty i mocne. :lol:
 
  Klub: battleground
 
Watcher 
Hammer of Thor


Dołączył: 11 Lip 2005
Posty: 16825
Skąd: Chodzież
Wysłany: 2006-04-26, 22:53   
   Baretki: zalozyciel


strzelba napisał/a:
próg nieobyczajno?ci zosta? ju? przekroczony,

Co ciekawe, w pewnym momencie ten próg przekroczony zosta? dla samych kap?anów :) Z czasem mit o akcie kreacyjnym Atuma ewoluowa? do postaci, gdy Atum sta? si? dwoist?, dwup?ciow? postaci?: cz??ci? m?sk? by? jego cz?onek, cz??ci? ?e?sk? by?a jego r?ka. W ten sposób wszystko "normalnia?o": m?ski cz?onek kopulowa? z ?e?sk? d?oni?, co da?o potomstwo. Co wi?cej: ?e?skiej d?oni Atuma zacz?to oddawa? cze?? jakby by? on oddzielnym bogiem.

Motyw z wymiocinami nie jest zreszt? wy??cznym patentem egipcjan. Cz??? plemion Bantu wierzy?a, ?e bogiem pierwotnym by? Bumba, który koegzystowa? jedynie z wod? i ciemno?ci?. W pewnym momencie Bumba zwymiotowa? s?o?ce, które wpadaj?c do wody spowodowa?o wyparowanie du?ej jej cz??ci, ods?aniaj?c l?d. Proces zwracania trwa? jednak dalej i Bumba zwymiotowa? gwiazdy, ksi??yc i cz??? wspó?czesnych zwierz?t (mi?dzy innymi krokodyla).

Z kolei w mitologii Czukczów akt twórczy jest jeszcze bardziej malowniczy. ?wiat w tej wersji jest ka?em i moczem przedwiecznego Kruka.

W tym przypadku chyba nawet Deniken by wysiad? :)
_________________


Minas Kolmar | Dobywając Thanira | Słowa, słowa, słowa


Forget the promise of progress and understanding, for in the grim darkness of the far future there is only war. There is no peace amongst the stars, only an eternity of carnage and slaughter, and the laughter of thirsting gods.
  Klub: battleground
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

phpBB by przemo