 |
Forum Obserwatora III
Tu powinien być tekst o profilu forum. Ale go nie bedzie. Profil jest zbyt duzy :)
|
Poezja |
Autor |
Wiadomość |
yzx2
Mistrz cechowy


Dołączyła: 27 Sty 2006 Posty: 56 Skąd: Chodzie?
|
Wysłany: 2006-04-04, 17:48
|
|
|
P?ynie czas i zabija rany - Edward Stachura
"Pos?uchaj porzucony przez ni? nieznany mój przyjacielu
W rozpaczy swojej nie wychod? na balkon nie wychod?
Do bruku z góry nie przychod? prosz? nie przychod?
Na smug? cienia nie wbiegaj b?agam nie wbiegaj
Zaczekaj chwil? zaczekaj
Przysi?gam Wam, ?e p?ynie czas
?e zabija rany przysi?gam wam
Przysi?gam Wam Przysi?gam Wam
Pos?uchaj porzucona przeze? nieznana mi przyjació?ko
W rozpaczy swojej nie wychod? na balkon nie wychod?
Do bruku z góry nie przychod? prosz? nie przychod?
Na smug? cienia nie wbiegaj b?agam nie wbiegaj
Zaczekaj chwil?
Przysi?gam Wam, ?e p?ynie czas
?e zabija rany przysi?gam wam
Przysi?gam Wam Przysi?gam Wam
Tylko dajcie mu czas
Dajcie czasowi czas
Pozwólmy czarnym przetoczy? si? chmurom
Po was przez was i mi?dzy ustami
I oto dzie? nadchodzi, nowy dzie?
One daleko ju? daleko za górami
Tylko dajcie mu czas
Dajcie czasowi czas
Bo bardzo bardzo szkoda by?oby nas"
Wiersz pi?kny, ale, co dziwne, spodoba? mi si? dopiero, gdy us?ysza?am go w opracowaniu muzycznym sdm. |
_________________ "Oni zamiast Mózgów maja tylko szary puch, który przez pomy?k? zosta? wdmuchni?ty w ich g?owy. Oni po prostu nie my?l?." - K?apouchy |
|
|
|
 |
Watcher
Hammer of Thor

Dołączył: 11 Lip 2005 Posty: 16839 Skąd: Chodzież
|
Wysłany: 2006-04-04, 19:09
Baretki:  |
|
|
Wiersz pi?kny. A w aspekcie ?mierci Stachury... W tym aspekcie straszny. |
_________________
 
Minas Kolmar | Dobywając Thanira | Słowa, słowa, słowa
Forget the promise of progress and understanding, for in the grim darkness of the far future there is only war. There is no peace amongst the stars, only an eternity of carnage and slaughter, and the laughter of thirsting gods. |
|
|
|
 |
Pantufel
Diuk

Dołączyła: 12 Wrz 2005 Posty: 391 Skąd: Chodzie?/Rataje
|
Wysłany: 2006-04-04, 20:10
|
|
|
Jak zabi?em Boga...
"-Powiedz... wierzysz w wieczno???
-Ja nie wierz? nawet w jutro...
-Powiedz, ?e wierzysz!
-Nie...
-Wi?c zginiesz... piek?o ci? poch?onie!
-Wi?c zgin?...
-Nie boisz si??
-Nie...
-K?amiesz!
-K?amiesz...
-Drwisz!
-Drwisz...
-B?dziesz cierpia?!
-Nie bardziej ni? teraz...
-Co wi?c si? z tob? stanie po ?mierci?
-B?d? szcz??liwy...
-Przecie? powiedzia?e?, ?e nie wierzysz w wieczno??...
-Nawet w jutro... o wieczno?ci nic nie mówi?em.
-Przesta? bawi? si? w gierki s?owne!
-Przesta? bawi? si? moim ?yciem...
-Przecie? ju? nie ?yjesz!
-Przecie? to ty mnie zaraz zepchniesz do piek?a... wi?c chyba jeszcze ?yj?...
-Zniszcz? ci?!
-Czekam...
-Na co?
-Czy jeste? w stanie zrobi? ze mn? co? jeszcze gorszego...
-Pytasz jakby? nie wiedzia?.
-Nie pytam-na?miewam si?...
-Jeste? szatanem!
-Jestem twoim dzieckiem...
-Nie mo?esz nim by?-przecie? ty nawet we mnie nie wierzysz!
-Wi?c ci? nie ma...
-Jestem... widzisz!
-Nie widz?...
-Oni widz?!
-Oni s? ?lepi... za?lepieni...
-Moja jasno?? im prowadzi!
-O?lepia...
-Wskazuje drog?...
-Do piek?a...
-Do raju! Zgi?, niech szatan si? tob? zajmie!
-Przecie? w?a?nie si? mn? zajmujesz...
-Jestem Bogiem!
-Nie mo?esz by? bogiem, przecie? jestem ateist? i nie wierz? w ciebie... Nie mog? ci? widzie?...
-Wi?c czym dla ciebie jestem? Szatanem?
-W szatana te? nie wierz?...
-Wi?c czym...
-Niczym... nie ma ci?, nigdy nie istnia?e?. ?wiat powsta? w wyniku wielkiego wybuchu, cz?owiek pochodzi od ma?py... na wszystko mam wyja?nienie.
-Ale jestem... Bogiem!
-Ale ja ci? ju? nie potrzebuj?... Jeste? k?amstwem...
-Jestem prawd?!
-Nie mo?esz by? prawd?, zapomnia?e? ju?, ?e ci? nie ma?
-Nie ma...
I znikn?? Bóg, bo przecie? nigdy go nie by?o... A nikn?c rozmy?la?... By? przecie? sprawc? wszystkiego, by? wszelkim dobrem, pocz?tkiem i ko?cem, ojcem... Jego w?asne dziecko go zapomnia?o... Znikn??... Utopi? si? w samouwielbieniu... Mieszka? w ko?cio?ach, mieszka? w domach pychy, któr? sam ustanowi? grzechem g?ównym...
Sam jest sobie winny... Sam postawi? si? pod ?cian?... Sta? si? paradoksem, udowodni? fa?szywo?? tezy swego istnienia... To wszystko jego wina... Ale przecie? go nigdy nie by?o...
A ja... ja, który z ust Boga zosta?em nazwany szatanem... Ja, zwyk?y cz?owiek... Ja, zabójca bogów, morderca... m?ciciel... Pom?ci?em wszystkich, którzy wci?? ci?gn? za sob? swoje niechciane ?ycie... Wszystkich, którzy rodz? si? ju? martwi... Wszystkich, którym wmówiono Boga i wszelkie warto?ci, wszystkich, którym nie pozwolono samodzielnie my?le?... Wszystkich... Niech wszyscy wiedz?... jak zabi?em Boga..."
Wiersz napisany przez cz?owieka chorego na schizofreni?. Nie ujawni? swojego nazwiska. Mnie da? do my?lenia. |
|
|
|
 |
Stanisław Anioł
Wielki Książę

Dołączył: 14 Mar 2006 Posty: 560
|
Wysłany: 2006-04-05, 13:54
|
|
|
ja tam lubie Wojaczka
Groteska odjazdu
Ju? zamiast mózgu mam p?on?c? ró?e
Chirurg, co sprawi?, chyba by? demiurgiem.
R?ce do boków przycisn??em m?drzy
Majster stosownie odgi?? d?oni lotki.
Przy reaktorze brzucha, gdzie si? warzy
Moc nuklearna, fizycy na stra?y.
Astronomowie pewn? trajektori?
Zliczyli. Wenus sobie myje krocze.
Lecz wszystko na nic bo znów kto? mi stopy
Wielkimi gwo?d?mi przybi? do pod?ogi. |
|
|
|
 |
KurokiKaze
Król


Dołączył: 10 Sie 2005 Posty: 1057 Skąd: ChRL
|
Wysłany: 2006-04-05, 21:35
|
|
|
Powiem tyle, ostatnio b?d?c w biliotece przejrza?em tomik Edwarda Stachury, i stwierdzi?em ?e oko?o 65% tego tomiku znam na pami??, a to wszystko dzi?ki temu ?e tak cz?sto s?ucham SDM-u.
SDM gór?. |
_________________ Miecz jest dusz? samuraja.
Je?eli kto o nim zapomni lub utraci go
nie b?dzie mu odpuszczone
Shogun Tokugawa Ieyasu |
|
|
|
 |
Pablo
Następca tronu


Dołączył: 12 Lip 2005 Posty: 879 Skąd: Chodzie?
|
Wysłany: 2006-04-07, 17:28
|
|
|
Faktycznie SDM cz?sto "po?ycza" wiersze pana Stachury do swoich piosenek ale nale?? im si? za to uk?ony gdy? naprawde pieknie oprawiaj? te teksty ja równie? dzieki nim znam sporo wierszy Stachury. oprocz Stachury korzystaj? tak?e z wierszy Adama Ziemianina. jak kto? lubi tego typu liryk? to polecam zajrze? to jakiegos tomiku pana Ziemianina |
_________________ Którego? wczesnego ranka w Dolinie Muminków W?óczykij obudzi? si? w swoim namiocie i poczu?, ?e nadesz?a jesie? i czas rusza? w drog?. |
|
|
|
 |
Watcher
Hammer of Thor

Dołączył: 11 Lip 2005 Posty: 16839 Skąd: Chodzież
|
Wysłany: 2006-10-27, 21:02
Baretki:  |
|
|
Tuwim Julian
NA PEWNEGO ENDEKA
Pró?no? repliki si? spodziewa?
Nie dam ci przytyczka ani klapsa.
Nie powiem nawet pies ci? je..?,
Bo to mezalians by?by dla psa.
To bardzo a propos pewnej dzisiejszej dziedziczki endeckiej my?li |
_________________
 
Minas Kolmar | Dobywając Thanira | Słowa, słowa, słowa
Forget the promise of progress and understanding, for in the grim darkness of the far future there is only war. There is no peace amongst the stars, only an eternity of carnage and slaughter, and the laughter of thirsting gods. |
|
|
|
 |
Watcher
Hammer of Thor

Dołączył: 11 Lip 2005 Posty: 16839 Skąd: Chodzież
|
Wysłany: 2006-10-27, 21:05
Baretki:  |
|
|
I troszk? powa?niej... taki prawdziwszy nieco patriotyzm
Baczy?ski Krzysztof Kamil
* * * (Gdy bro? dymi?c? ...)
Gdy bro? dymi?c? z d?oni wyjm?
i grzbiet jak pr?t rozgrzany stygnie,
niech mi nie k?ad? gwiazd na skronie
i pomnik niech nie staje przy mnie.
Bo przecie? trzeba znów pokocha?.
Palce mam - ka?dy czarn? luf?,
co zabi? umie. - Teraz nimi
gra? trzeba, i to gra? do s?uchu.
Bo przecie? trzeba znów mi?owa?.
Oczy - granaty pe?ne ?mierci,
a tu by trzeba w ludzi spojrze?
i tak, by Boga dojrze? w piersi.
Bo przecie? trzeba czas przemieni?,
a tutaj ciemna we mnie si?a,
i trzeba blaskiem kaza? ziemi,
by z sercem razem jak krew bi?a.
Wróc?, rzemie?lnik skamienia?y,
pod dach rozleg?y jasny pogód,
do rze?b swych - tych, co ju? si? sta?y,
i tych, co sta? si? jeszcze mog?.
I dawne b?d? wzrok obraca? -
niezdarne s?upy pe?ne burzy,
i te, których nie tkn??a praca
jak oddech niewidzialnej ró?y.
I po?ród nich jak?e ja stan?
z gar?ci?, co tylko strzela? umie,
z wiar?, co ?mierci? przeorana,
z sercem, co nic ju? nie rozumie?
Ale je?elim spali? m?odo??,
jak pal? kraje w wielkim hymnie,
to nie zapomni czas narodu,
a Bóg jak p?omie? stanie przy mnie.
I wtedy, wtedy li?? mi ka?dy
albo mi wróbel z nieba sfrunie
i jego g?os - ju? g?osem prawdy,
i poznam g?os, poczuj?: umiem.
I szmer ptasz?cy mi przypomni,
?e zna?em mi?o??, i obudzi
zdr?twia?e d?onie - jak ?odygi,
i poczn? kwiaty, gwiazdy, ludzi,
i ziemi? w morza szum przemieni?,
i drzewa w zwierz?t linie mi?kkie,
i wtedy spadnie mi na r?k?
w pie?ni odros?a - wierna ziemia. |
_________________
 
Minas Kolmar | Dobywając Thanira | Słowa, słowa, słowa
Forget the promise of progress and understanding, for in the grim darkness of the far future there is only war. There is no peace amongst the stars, only an eternity of carnage and slaughter, and the laughter of thirsting gods. |
|
|
|
 |
silek
Książę Elektor


Dołączyła: 12 Lip 2005 Posty: 611 Skąd: Chodzie?/Pozna?
|
Wysłany: 2006-10-29, 12:11
|
|
|
oj tak... a Ola do?? ?adnie to wyrecytowa?a, prawda? |
_________________
 |
|
|
|
 |
GyzzBurn
Następca tronu

Dołączył: 11 Sie 2005 Posty: 856 Skąd: Northern Exposure
|
|
|
|
 |
|
phpBB by
przemo
|