Forum Obserwatora III Strona Główna Forum Obserwatora III
Tu powinien być tekst o profilu forum. Ale go nie bedzie. Profil jest zbyt duzy :)

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Książki fabularne w settingach bitewnych
Autor Wiadomość
Watcher 
Hammer of Thor


Armia WH40k:
Ulthwe SpaceWolves Malice

Armia WFB:
Bretonnia Imperium

War of the Ring:
Isengard Rohan

Dołączył: 11 Lip 2005
Posty: 16822
Skąd: Chodzież
Wysłany: 2014-11-15, 10:52   
   Baretki: zalozyciel


Przeczyta?em ju? jaki? czas temu, ale zapomnia?em zarekomendowa?:



James Swallow jest mi znany jedynie ze ?redniego imho Eisensteina, mile si? jednak rozczarowa?em! W Eisensteinie troch? mi brakowa?o pog??bionych charakterów, no i struktura powie?ci by?a moim zdaniem chybiona... tu nie ma tych wad. Nemesis pcha akcj? Herezji Horusa wyra?nie do przodu, to kilka lat po Istvaanie V, heretycy podbijaj? kolejne planety a oszo?omieni lojali?ci próbuj? odwróci? losy wojny zlecaj?c zabicie Horusa Officio Assasinorum (które powsta?o na pocz?tku Wielkiej Krucjaty). Po kilku nieudanych próbach podejmowanych przez pojedyncze clade pojawia si? projekt stworzenia oddzia?u specjalnego, który b?dzie tworzony przez asasynów z ka?dej podgrupy Officio... No i losy tego oddzia?u s? g?ównym motywem powie?ci, ca?kiem zr?cznie przeplecionym w?tkiem okrutnego zabójcy dokonuj?cego pozornie nonsensownych zbrodni na kresowej planecie Imperium. Wszystko napisane jest zgrabnie, lektura wch?on??a mnie ca?kowicie, szczególnie gdy przekroczy?em jej pó?metek (pocz?tek jest troch? wolniejszy, pokazuje formowanie si? Execution Force, to mog?oby by? odrobin? krótsze). Polecam!
4+


btw: w?a?nie zaczynam lektur? "The First Heretic". Ksi??ka napisana jest przez warhammerowego boga, Dembskiego-Bowdena (to jego debiut w Horus Heresy), wi?c ju? czuj? dreszcze!
_________________


Minas Kolmar | Dobywając Thanira | Słowa, słowa, słowa


Forget the promise of progress and understanding, for in the grim darkness of the far future there is only war. There is no peace amongst the stars, only an eternity of carnage and slaughter, and the laughter of thirsting gods.
  Klub: battleground
 
Gazza 
Arcymag


Dołączył: 12 Lip 2005
Posty: 3777
Skąd: Poznań
Wysłany: 2014-11-17, 08:29   

Tak si? w?a?nie zastanawia?em dla czego dotychczas nikt nie wpad? na pomys? skorzystania z us?ug assasynów w?a?nie. W obie strony oczywi?cie. Zamiast wysy?a? ca?e floty, zakony do podporz?dkowania jakich? zbuntowanych kolonii, mogli przecie? tu i ówdzie pos?a? kilku killerów w celu usuni?cia buntowniczych wata?ków... albo heretycy swoich w drug? stron?... hmmm.

Watcher napisał/a:
"The First Heretic". Ksi??ka napisana jest przez warhammerowego boga, Dembskiego-Bowdena

to mnie rozwali?o, tzn rozweseli?o to porównanie... :rotfl:

A teraz z innej beczki:
Watcher napisał/a:
mile si? jednak rozczarowa?em!

zastanawiam si? czy to jest poprawna forma. "Rozczarowa? si?" ma chyba znaczenie negatywne, bardziej poprawnie brzmi chyba "by? mile zaskoczonym" ale rozczarowa? si? mile to takie przeciwie?stwa troch? i jako? k?óci mi si? to w odbiorze.
Nie, ?e si? czepiam, ale takie kwestie nurtuj? mnie czasami, a chyba trzeba stale pracowa? nad swoj? polszczyzn?, a nie porozumiewa? si? za pomoc? chrz?kni?? i klikania w "kciuk w gór?" tylko... ;)
 
  Klub: battleground
 
Gazza 
Arcymag


Dołączył: 12 Lip 2005
Posty: 3777
Skąd: Poznań
Wysłany: 2014-11-17, 08:45   

Poszpera?em: s?usznie mnie to zaintrygowa?o. Wrzucam, bo mo?e si? wszystkim przyda?, a wierz?, ?e Watch pope?ni? to nie?wiadomie.
".... je?li kto? ?wiadomie pos?uguje si? omawianymi zwrotami, to mo?liwe, i? chce zaskoczy? s?uchacza niespotykanym po??czeniem wyrazowym albo u?y? j?zyka w sposób ?artobliwy. Z kolei prof. Witold Doroszewski twierdzi?, ?e przys?ówek mile (albo przyjemnie) dlatego wyst?puje ze s?owem rozczarowa?, ?e nie ma czasownika, który by zawiera? tre?? wprost przeciwn?. Zdaniem tego wybitnego lingwisty historycznie tak? par? symetryczn? pod wzgl?dem znaczeniowym stanowi?y czasowniki oczarowa? − rozczarowa?. Pierwotnie bowiem oczarowa? znaczy?o ‘rzuci? czary na kogo?, urzec czarami’, a wi?c rozczarowa? − ‘uwolni? od rzekomych czarów, uroków’. Po??czenie wówczas okre?lenia przys?ówkowego o znaczeniu dodatnim z czasownikiem rozczarowa? (ale tak w?a?nie rozumianym) by?o mo?liwe. Je?li kto? w swoim mniemaniu przezwyci??y? na przyk?ad dzia?anie czarów, to doznawa? uczu? przyjemnych i móg? powiedzie?: Szcz??liwie si? rozczarowa?em.

Czy jednak kto? mówi?cy i pisz?cy na co dzie? mile si? rozczarowa? oraz by? mile rozczarowanym domy?la si?, ?e u?ywa czasownika rozczarowa? w dawnym znaczeniu ‘uwolni? od rzekomych czarów, uroków’? Z pewno?ci? nie. Ka?dy wie, ?e rozczarowa? si? to dzisiaj wy??cznie ‘zawie?? si? na kim?, na czym?’.

Jakie jest zatem wyj?cie z sytuacji? Ano takie, ?e trzeba chyba zrezygnowa? z po??cze? s?ów raczej si? wykluczaj?cych mile i rozczarowa? si? oraz mile i rozczarowany. O wiele lepiej (i bezpieczniej) mówi? i pisa?: jestem mile zaskoczony, mile mnie to zaskoczy?o, gdy? zaskoczenie bywa czasem mi?e, przyjemne, radosne. Oczywi?cie nic nie da si? zarzuci? konstrukcjom by? niemile zaskoczonym albo niemile mnie to zaskoczy?o…"
 
  Klub: battleground
 
Zapał 
Arcydemon



Armia WH40k:
Blood Angels

Dołączył: 12 Lip 2005
Posty: 5114
Skąd: się tu wziąłem?
Wysłany: 2014-11-18, 18:15   
   Baretki: zalozyciel


Gazza napisał/a:
Nie, ?e si? czepiam, ale takie kwestie nurtuj? mnie czasami, a chyba trzeba stale pracowa? nad swoj? polszczyzn?, a nie porozumiewa? si? za pomoc? chrz?kni?? i klikania w "kciuk w gór?" tylko... ;)


Serio, fajnie to brzmi z ust kogo? kto wprost uwielbia wrzuca? angielskie s?ówka w polski tekst ;) (oczywi?cie, pisz? to z przymru?eniem oka, ?eby nie by?o niejasno?ci :P )

Niestety, dla mnie HH si? sko?czy?a razem z ostatni? wydan? po polsku ksi??k?. :+:
_________________




'I believe in my Chapter. My primarch, my Emperor… My brothers'
 
  Klub: battleground
 
Gazza 
Arcymag


Dołączył: 12 Lip 2005
Posty: 3777
Skąd: Poznań
Wysłany: 2014-11-19, 09:54   

Zapa? napisał/a:
oczywi?cie, pisz? to z przymru?eniem oka, ?eby nie by?o niejasno?ci

Spokojnie Zap! Mnie menstruacja nie serwuje takich fochów jak niektórym, ale te? umiej?tno?? czytania ze zrozumieniem lub te? nie wyci?gania z kontekstu pewnych sformu?owa? to niestety zanikaj?ce zjawisko.

Co do tej kwestii - ja tam jakim? puryst? j?zykowym nie jestem, ale pewne kwestie nale?y chyba ca?e ?ycie szlifowa?. Nie ukrywam, ?e mierzi mnie jak czytam (nierzadko na FO) ró?ne takie kwiaty, w których po d?u?szym zastanowieniu si? dopiero mo?na sens odnale??.

W przypadku postu Marcina - jego akurat poprawia? zazwyczaj nie trzeba - zreszt? nie uwa?am si? za osob? wielce kompetentn? ale jak co? czasem w cz?owieku zakie?kuje to warto pój?? tropem i a nu? co? si? dzi?ki temu dowiedzie?. Co te? uczyni?em. Chyba dla dobra wszystkich. Wszystkich, którym od pisania, czytania i my?lenia g?owa czy inne organy nie puchn? .... ;)

Zapa? napisał/a:
Niestety, dla mnie HH si? sko?czy?a razem z ostatni? wydan? po polsku ksi??k?. :+:

Dla mnie niestety równie?. Niby orygina?y s? na wyci?gni?cie r?ki, ale ani mój angielski (chyba jeszcze - cho? ucz? si? regularnie (wczoraj mia?em lekcj? z now? Pani? :ee: :razz: :cii: ) nie jest wystarczaj?co zadowalaj?cy by czyta? na tyle p?ynnie i biegle by sprawia?a (lektura) frajd?, ani nie cierpi? na brak lektury do poduchy - na inne czytelnicze interwa?y (prócz porcelanowego tronu i "do poduchy") nie mam nawet szans.
Nie ukrywam, ?e szkoda mi tej serii, zw?aszcza od Fabryki s?ów (edytorsko - bomba!) ale jak z pojebami (GW) inaczej si? nie da to wcale si? polskim wydawcom nie dziwi?, ?e odpuszczaj? walk? z wiatrakami.
 
  Klub: battleground
 
Watcher 
Hammer of Thor


Armia WH40k:
Ulthwe SpaceWolves Malice

Armia WFB:
Bretonnia Imperium

War of the Ring:
Isengard Rohan

Dołączył: 11 Lip 2005
Posty: 16822
Skąd: Chodzież
Wysłany: 2014-11-19, 13:35   
   Baretki: zalozyciel


Powtarzam, ?e angielski z HH jest banalny. W przypadku Nemesis do s?ownika zajrza?em chyba z 5 razy, w dodatku i tak nie musia?em tego robi?, bo sens zda? ?apa?em z kontekstu.
_________________


Minas Kolmar | Dobywając Thanira | Słowa, słowa, słowa


Forget the promise of progress and understanding, for in the grim darkness of the far future there is only war. There is no peace amongst the stars, only an eternity of carnage and slaughter, and the laughter of thirsting gods.
  Klub: battleground
 
Watcher 
Hammer of Thor


Armia WH40k:
Ulthwe SpaceWolves Malice

Armia WFB:
Bretonnia Imperium

War of the Ring:
Isengard Rohan

Dołączył: 11 Lip 2005
Posty: 16822
Skąd: Chodzież
Wysłany: 2014-12-01, 21:04   
   Baretki: zalozyciel


Apoteoza Dembskiego-Bowdena potwierdzona.



"Pierwszy heretyk" jest imho najlepsz? Herezj? Horusa, jak? dot?d przeczyta?em (a to ju? 14 tom!). "Legion" zdetronizowany! Nie powiem, bym si? tego nie spodziewa?: ADB ju? wcze?niej wymordowa? mój dotychczasowy czarnobibliotekowy panteon swymi mocnymi, ci?tymi zdaniami, wi?c to troch? taka z dawna oczekiwana intronizacja Mistrza.
Co nie znaczy, ?e to ksi??ka idealna.
"The First Heretic" znowu robi nam retrospekcj?. Akcja ogniskuje si? tym razem na Word Bearers, pierwszych zdrajcach, ojczystym legionie arcy?otra Erebusa. A? dziwne, ?e Czarna Biblioteka zaj??a si? nimi dopiero w czternastej ods?onie Herezji: sprawa Erebusa, katalizatora wewn?trznych zmian w Warmasterze intrygowa?a przecie? czytelników ju? od pocz?tku serii. Fabu?a rozpoczyna si? 43 lata przed rozpocz?ciem Herezji, by w dwóch skokach osi?gn?? masakr? na Istvaan V (i jej drobny epilog). Drog? do herezji, ten podtytu?owy "Fall to chaos" ogl?damy z perspektywy Argel Tala, kapitana 7 kompanii zakonu Z?batych S?o?c. Przepi?kna posta?, przypominaj?ca troch? Talosa z trylogii "Night Lords" (cho? Argel Tal nie dorównuje tu jeszcze Talosowi bezwgzl?dno?ci?), przepi?kna i smutna zarazem. Jego genetycznie zakodowana lojalno?? do Lorgara rzuci go prosto w otch?a?. Sam Lorgar te? jest postaci? tragiczn?, cho? wzbudza mniej wspó?czucia: prymarcha ci?gle oscyluje tu mi?dzy idealizmem a ob?ud? i sam nie wiem, gdzie jest mu bli?ej. Jest te? rzecz jasna Erebus... i jak zwykle wzbudza agresj?, tym razem jednak dzielnie sekunduje mu w tym inna wa?na posta? legionu: Kor Phaeron. Szkoda tylko, ?e ADB nadal pozostawi? drobn? niepewno??: czy upadek Erebusa poprzedza? wydarzenia z ksi??ki, czy popad? w herezj? dopiero po wydarzeniach na Khur.
Ksi??ka wype?niona jest smaczkami. Dla znaj?cych "Night Lords" mi?ym uk?onem jest pojawienie si? Malchariona, entree Sevatara te? wywo?a?o mój u?miech, ale ju? wyra?ne wzmianki o dwóch "zaginionych legionach" i sugestia, co sta?o si? z ich legionistami by?a dla mnie zupe?nym ju? odjazdem. Miazga!
Minimalne zastrze?enia mam do pocz?tkowej cz??ci, gdzie akcja zawi?zuje si? naprawd? wolno (aczkolwiek pocz?tek w Monarchii mnie znokautowa?). Potem jest ju? tylko lepiej, ostatnie 150 stron przeczyta?em w niedzielny wieczór. Sceny z Istvaana po prostu s? genialne. Moment, gdy Argel Tal czeka na Raven Guard... kosmos! Podobnie pojedynek Lorgara z Coraxem, szczególnie ko?cówka, gdy Urizen kl?czy w oczekiwaniu na ostatni cios swego brata, omg omg omg!
Tylko "Night Lords" s? czym? lepszym w tym uniwersum. Na razie. Tyle jeszcze mam do przeczytania :mag:
Ocena: 5-
_________________


Minas Kolmar | Dobywając Thanira | Słowa, słowa, słowa


Forget the promise of progress and understanding, for in the grim darkness of the far future there is only war. There is no peace amongst the stars, only an eternity of carnage and slaughter, and the laughter of thirsting gods.
  Klub: battleground
 
Drzewiec 
Ascendent



Armia WH40k:
tau templars ultra

Armia WFB:
wys elfy krasnoludy

War of the Ring:
The Fallen Realms

Dołączył: 12 Lip 2005
Posty: 7213
Skąd: Chodzież
Wysłany: 2014-12-02, 12:10   
   Baretki: tartar zalozyciel


Upadek Fulgrima oraz Inkwizycja. Obie ksi??ki mnie powali?y. Zdrada i epickie walki Prymarchów pozostan? na d?ugo w mej pami?ci. Tak samo jak symfonia Seleny. Najlepsza i niestety ostatnia ksi??ka z tej cudownej serii :(
_________________
There is only War!

 
  Klub: battleground-castigatores
 
Watcher 
Hammer of Thor


Armia WH40k:
Ulthwe SpaceWolves Malice

Armia WFB:
Bretonnia Imperium

War of the Ring:
Isengard Rohan

Dołączył: 11 Lip 2005
Posty: 16822
Skąd: Chodzież
Wysłany: 2015-12-25, 11:59   
   Baretki: zalozyciel




Rozpocz??em czyta? t? antologi?, na razie za mn? dwie nowele i jest dobrze :) Herezja nie zwalnia!
_________________


Minas Kolmar | Dobywając Thanira | Słowa, słowa, słowa


Forget the promise of progress and understanding, for in the grim darkness of the far future there is only war. There is no peace amongst the stars, only an eternity of carnage and slaughter, and the laughter of thirsting gods.
  Klub: battleground
 
Watcher 
Hammer of Thor


Armia WH40k:
Ulthwe SpaceWolves Malice

Armia WFB:
Bretonnia Imperium

War of the Ring:
Isengard Rohan

Dołączył: 11 Lip 2005
Posty: 16822
Skąd: Chodzież
Wysłany: 2015-12-28, 01:51   
   Baretki: zalozyciel


Pierwsze trzy nowele:


Rules of Engagement - Graham McNeill
Có?, wielkie "horusowe" nazwisko, ale samo opowiadanie na kolana nie rzuca. G?ównym bohaterem jest Remus Ventanus, dowódca 4 Kompanii Ultramarines, który prowadzi zaci?te walki odwrotowe na planetach Ultramaru. Wojownicy Guillimana atakowani s? zarówno przez si?y Horusa Lupercala, jak i lojalistów wstrz??ni?tych secesj? XIII Legionu (po raz pierwszy chyba w cyklu pojawia si? tu koncept Imperium Secundus). Ca?a ta seria kolejnych star? (Ventanusowi przysz?o tu walczy? po kolei z by?ymi bra?mi z Death Guard, World Eaters, Salamanders (!) i Sons of Horus) jest mocno nu??ca, a taktyczne zagrywki rodem z Codex Astartes niezbyt wysublimowane. Na ko?cu jest mocny zwrot akcji... ale dla mnie jest on nieco przekombinowany i s?aby.
Ocena: 3

Liar`s Due - James Swallow
Tu z kolei jest znakomicie. Swallowa pozna?em ze ?rednio udanego Eisensteina i ca?kiem udanego Nemesis, tutaj jest zdecydowanie najlepszy. Akcja noweli toczy si? na totalnej prowincji Imperium, na rolniczym ?wiecie Virger-Mos II, a dok?adniej w miejscowo?ci o malowniczej nazwie 44. Forty-Four rozros?o si? wokó? stacji windy orbitalnej i jest niewielk?, odizolowan? osad? w której ?yje mi?dzy innymi m?ody bohater tej historii, Leon Kyyter. Senny rytm ?ycia zak?óca wiadomo??, i? si?y Horusa Lupercala w?a?nie zdoby?y Terr?... No znakomita miniaturka, naprawd?. Nastrój zapomnianej przez wszystkich dziury zderzaj?cej si? nagle z Histori? robi tu znakomit? robot?.
Ocena: 4+

Forgotten Sons - Nick Kyme
Tu jestem troch? rozdarty, bo znakomity pocz?tek zosta? mocno popsuty przez s?aby koniec. Opowiadanie traktuje o dwóch równoleg?ych misjach dyplomatycznych, które równocze?nie przybywaj? na przemys?ow? planet? Bastion. Obie strony galaktycznej wojny chc?, by Bastionici stan?li po jednej ze stron, Imperium reprezentuj? dwaj Astartes: Salamandra Heka`Tan i Ultramarine Arcadese. Zaczyna si? intryguj?co, potem jednak akcja staje si? nielogiczna i kulawa. Koncept dziwnego asasyna, przedziwne dzia?ania si? Horusa... Jako? mnie to nie przekona?o.
Ocena: 3
_________________


Minas Kolmar | Dobywając Thanira | Słowa, słowa, słowa


Forget the promise of progress and understanding, for in the grim darkness of the far future there is only war. There is no peace amongst the stars, only an eternity of carnage and slaughter, and the laughter of thirsting gods.
  Klub: battleground
 
Watcher 
Hammer of Thor


Armia WH40k:
Ulthwe SpaceWolves Malice

Armia WFB:
Bretonnia Imperium

War of the Ring:
Isengard Rohan

Dołączył: 11 Lip 2005
Posty: 16822
Skąd: Chodzież
Wysłany: 2016-01-03, 14:56   
   Baretki: zalozyciel


No i doko?czy?em :)

The Last Remembrancer - John French
Krótka nowelka o Solomonie Voss, spami?tywaczu samego Horusa Lupercala. Protagonista zosta? przechwycony przez si?y imperialne i zosta? osadzony w tajnej fortecy ulokowanej na Tytanie (dla graj?cych w WH40k nie jest ona taka znowu tajna :) ). Niemal ca?e opowiadanie traktuje o przes?uchaniu, w którym Voss konfrontuje si? z prymarch? Imperialnych Pi??ci i Iactonem Qruze, starym, znajomym Wilkiem Luny z pierwszych cz??ci cyklu. Tekst jest poprawny, zako?czenie nieg?upie.
Ocena: 4-

Rebirth - Chris Wraight
To by? mój pierwszy kontakt z tym autorem i jestem bardzo mile zaskoczony! Moim zdaniem to najmocniejszy punkt antologii, cho? ma wielu silnych rywali. Fabu?a prezentuje nam grup? Tysi?ca Synów, która podczas masakry na Prospero podró?owa?a przez Osnow?. Powrót na ojczyst? planet? jest wi?c dla nich ma?ym zaskoczeniem...
Nowela jest rewelacyjna. Ma smakowity, fabularny twist, nie obra?a mojej inteligencji no i zawiera kolejne mocne mrugni?cie okiem dla fanów pewnej gry komputerowej (o Tobie pisz?, Julek ;) ).
Ocena: 5-

The Face of Treachery - Gav Thorpe
A tu obni?enie lotów, cho? nie dramatyczne. Odwiedzamy znowu system Isstvan, tym razem z grup? Kruczej Stra?y która tak jakby spó?ni?a si? na starcie i zderza si? z Po?eraczami ?wiatów. Przeczyta?em i ledwo pami?tam tre??, cho? jest tam wa?ny dla uniwersum epizod dotycz?cy jednego z prymarchów.
Ocena: 3+

Little Horus - Dan Abnett
To jest opowiadanie jakby wprost skierowane do tych, którzy s? fanami przede wszystkim pocz?tkowej tetralogii cyklu. Horus Aximand prowadzi tu kampani? na planecie Dwell i zmierzy? si? musi z nowym obliczem Legionu oraz pewn? niemi?? niespodziank?. Có?, napisane jest sprawnie... ale tak jakby nie do ko?ca wiem po co, gdy? nic wa?nego mi o Ma?ym Horusie ono nie mówi.
Ocena: 3+

The Iron Within - Rob Sanders
A tu jest znakomicie. G?ównym bohaterem jest Warsmith ?elaznych Wojowników, Barabas Dantioch, ci??ko poraniony podczas walk z hrudami i pozostawiony z ma?? za?og? na ?wiecie Mniejsza Damantyne. Wie?ci o Herezji nadci?gaj? do niego niemal równocze?nie z flot? jego Legionu... i Dantioch musi dokona? wyboru swej przynale?no?ci. Mocna batalistyka, mocne zako?czenie, Warhammer w swej esencji.
Ocena: 4+

Savage Weapons - Aaron Dembski - Bowden
Mój czterdziestkowy ulubieniec nie zawodzi. Odwiedzamy Mroczne Anio?y, które na pocz?tku trzeciego roku wojny domowej walcz? (a jak?e!) z W?adcami Nocy. Opowiadanie przez jego wi?kszo?? wydawa?o mi si? dobre, lecz nie wybitne... a? do zako?czenia, które jest prawdziw? pere?k?. ADB nie zwalnia!
Ocena: 4+


Ocena ca?o?ci: 3+
_________________


Minas Kolmar | Dobywając Thanira | Słowa, słowa, słowa


Forget the promise of progress and understanding, for in the grim darkness of the far future there is only war. There is no peace amongst the stars, only an eternity of carnage and slaughter, and the laughter of thirsting gods.
  Klub: battleground
 
Gazza 
Arcymag


Dołączył: 12 Lip 2005
Posty: 3777
Skąd: Poznań
Wysłany: 2016-01-19, 08:07   

Cytat:
Little Horus - Dan Abnett

Abnett ci?gnie ostatnio za ogon chyba zbyt wiele srok - oprócz scenariuszy dla Marvela (komiksy i ekranizacje), zauwa?y?em, ?e pisze te? skrypty do gier (vide ALIEN: ISOLATION).
Przy takim ob?o?eniu jako?? musi gdzie? ust?powa? ilo?ci....
 
  Klub: battleground
 
Zapał 
Arcydemon



Armia WH40k:
Blood Angels

Dołączył: 12 Lip 2005
Posty: 5114
Skąd: się tu wziąłem?
Wysłany: 2016-02-15, 20:44   
   Baretki: zalozyciel


https://www.facebook.com/...?type=3&theater

Welcome back!!! :sm: :sm: :sm:
_________________




'I believe in my Chapter. My primarch, my Emperor… My brothers'
 
  Klub: battleground
 
Drzewiec 
Ascendent



Armia WH40k:
tau templars ultra

Armia WFB:
wys elfy krasnoludy

War of the Ring:
The Fallen Realms

Dołączył: 12 Lip 2005
Posty: 7213
Skąd: Chodzież
Wysłany: 2016-02-16, 09:26   
   Baretki: tartar zalozyciel


O ?e? ja pierdole. Moje mod?y do 5 apostó?ów zosta?y wys?uchane. Mam wszystkie, które wysz?y w naszym ojczystym j?zyku. Kiedy wyjdzie ?
_________________
There is only War!

 
  Klub: battleground-castigatores
 
Watcher 
Hammer of Thor


Armia WH40k:
Ulthwe SpaceWolves Malice

Armia WFB:
Bretonnia Imperium

War of the Ring:
Isengard Rohan

Dołączył: 11 Lip 2005
Posty: 16822
Skąd: Chodzież
Wysłany: 2016-03-07, 22:52   
   Baretki: zalozyciel


Numer 17 za mn? :)




The Outcast Dead Grahama McNeilla potwierdza solidn? renom? tego autora. Dla mnie ten tomik jest zdecydowanie jednym z tych ja?niejszych elementów Herezji Horusa. Akcja w ca?o?ci tym razem rozgrywa si? na Ziemi (pardon, Terrze), przede wszystkim w Petitioners City które okala Pa?ac Imperatora i stanowi jego swego rodzaje slumsy dla tych wszystkich pielgrzymów (no, w tym etapie chronologicznym uniwersum powiedzmy: petentów), którzy nie zdo?ali wej?? do ?rodka. G?ównym bohaterem jest Kai Zulane, astropata z ponur? przesz?o?ci?, który próbuje doj?? do siebie po traumie bezpo?redniego kontaktu z istotami Osnowy. Bohaterami drugoplanowymi (ale to taki drugi plan, który niemal stapia si? z pierwszym) s? Astartes z legionów sprzymierzonych z Arcyheretykiem którzy mieli pecha w momencie wybuchu afery na Isstvaanie znajdowa? si? na Ziemi. Wojownicy s? arcystereotypowi, ale nie stawiam tego jako mocnego zarzutu, gdy? te klisze McNeill wykorzystuje ca?kiem sprawnie (i taki grub? kresk? nakre?lony Tagore potrafi by? cho? przez moment interesuj?cy). Tak naprawd?, to akcja startuje w po?owie ksi??ki, ale to te? nie jest zarzut: pierwsza cz??? ("Dreams of the Red Chamber") jest klimatyczna i ?adnie wprowadza w zupe?nie nowy przecie? dla czytelników fragment warhammerowego uniwersum. Dla zwolenników brutalnej, militarnej akcji autor zostawi? ostatnie rozdzia?y, gdzie wszystko co ikoniczne i kiczowate w produktach GW pojawia si? w powa?nym st??eniu: bohaterstwo, beznadzieja, boltery, po?wi?cenie i krew. Jedynym wtr?tem, który uwa?am za nieudany jest w?tek Pustego Anio?a, fabu?a nie ucierpia?aby, gdyby go nie by?o.

Ocena: 4


Moje prywatne top:
1. The First Heretic (5-)
2. Legion (5-)
3. A Thousand Sons (5-)
4. Fulgrim (4+)
5. Nemesis (4+)
6. Tales of Heresy (4)
7. Mechanicum (4)
8. The Outcast Dead (4)
9. False Gods (4-)
10. Horus Rising (4-)
11. Fallen Angels (4-)
12. Descent of Angels (4-)
13. Age of Darkness (3+)
14. Galaxy in Flames (3+)
15. Flight of the Eisenstein (3+)
16. Battle for the Abyss (3+)
_________________


Minas Kolmar | Dobywając Thanira | Słowa, słowa, słowa


Forget the promise of progress and understanding, for in the grim darkness of the far future there is only war. There is no peace amongst the stars, only an eternity of carnage and slaughter, and the laughter of thirsting gods.
  Klub: battleground
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

phpBB by przemo